Jasełka jakich jeszcze nie było
Od wielu lat w grudniu młodzież Zespołu Szkół Budowlanych w Brzegu , dla całej społeczności szkoły oraz zaproszonych Gości – nauczycieli emerytów , prezentuje bożonarodzeniowe przedstawienie.
W tym roku tematem przewodnim było przybliżenie widzom tradycji żydowskiego święta Szabat naszych „starszych braci w wierze” jak mówił bł. Jan Paweł II oraz polskiej współczesnej wieczerzy wigilijnej .
Tłem dla całego spektaklu było graffiti wykonane przez studenta Sebastiana, który zgodził się podjąć tego zadania i namalować nam na folii Jerozolimę oraz współczesne osiedle. Bardzo serdecznie dziękujemy mu za bezinteresowną pomoc
Najważniejszym i obchodzonym najczęściej, bo co tydzień świętem jest Szabat.Nie jest to zwykły dzień odpoczynku, ale właśnie dzień, który się święci, czyli wyróżnia i oddziela od reszty dni tygodnia. Jest on poświęcony duchowości, modlitwie, radości, byciu razem z rodziną i przyjaciółmi.
W naszym spektaklu było więc tradycyjne obmycie nóg przed wejściem do żydowskiego domu , zapalenie szabasowych świec, modlitwa nad winem w kiduszowym kielichu , dzielenie się nim z rodziną. Szabasową modlitwę wyśpiewali dla swoich dzieci, Agnieszki Grązki, Renaty Półtorak i Damiana Zuzka, ojciec- Marcin Małecki i matka - Maja Wiśniewska. Jedzono chałkę maczaną w soli , były rozmowy, radość z bycia razem, wizyta gości . Zaprosiliśmy widzów także do obejrzenia popularnego tańca tańczonego dla rozrywki, w celach towarzyskich - Hava Nagila. Zaprezentowali go członkowie naszej żydowskiej rodziny wraz z gośćmi Magdą Dedyk i Markiem Cichowskim.
Po żydowskim święcie Szabatu przenieśliśmy się do współczesnej polskiej rodziny gdzie matka - Ewelina Oliwa z ojcem Dawidem Drożdżakiem szykują Wigilię. Młodsza córka Hela ( Magdalena Grzybowska) stroi choinkę i stale wypytuje mamę o tradycje tego świątecznego dnia, w tym o dodatkowe nakrycie położone z myślą o zbłąkanym wędrowcu lub niespodziewanym gościu ponieważ to dzień, w którym nikt nie powinien być sam , a zwyczaje wigilijne nakazują przyjąć każdego, kto zapuka do naszych drzwi. Bohaterami naszych Jasełek byli też córka ( Patrycja Lubczyńska) zbuntowana nastolatka oraz jej chłopak ( Mateusz Podgórski) z rodziny, w której ojciec alkoholik bije matkę a on sam próbuje uciekać w narkotyki by zapomnieć . Do tej rodziny pukają także żebracy proszący o wsparcie i mężczyzna szukający pomocy dla ciężarnej żony. W niejednej polskiej rodzinie miłość i przebaczenie, dzięki Narodzinom Bożej Dzieciny , pokonują złość i nienawiść. Zwycięstwo Dobra nad Złem zaprezentowali, w pełnym ekspresji tańcu, Marta Kownacka oraz Marek Cichowski. Na naszą scenę przybyli także Maryja i Józef ( Aleksandra Kinaszczuk, Remigiusz Sikora) poszukujący noclegu. Docierają Oni w swojej wędrówce do tej właśnie współczesnej rodziny , która zasiada do wieczerzy wigilijnej z zachowaniem polskich tradycji wspólnej modlitwy oraz dzielenia się opłatkiem
Celem tegorocznego przedstawienia było pokazanie typowej katolickiej rodziny, z radością oczekującej na święta Bożego Narodzenia, trochę zamkniętej w swoim rodzinnym kręgu, która w imię nowo narodzonego Jezusa zaprasza do stołu wigilijnego samotną sąsiadkę ( Aleksandra Sulikowska) a wraz z nią świętą Rodzinę – symbol pokoju i miłości.
Z kolędą na ustach i życzeniami przybywają tam także kolędnicy Adam Drożdżak, Dagmara Sieńko, Klaudia Rusnarczyk, Bartosz Malarz, Damian Dumański, Damian Zuzek, Kamil Wojtarowicz i Dariusz Bojko. Narratorem przedstawienia była Dagmara Sieńko. Oprawę muzyczną spotkania stanowiły polskie kolędy śpiewane przez Katarzynę Bieszczad i Damiana Zająca . Akompaniowali im gitarzyści Wojciech Bieszczad i Dawid Alberski oraz grający na organach Maciej Orłowski.
Po raz pierwszy odeszliśmy od tradycyjnych jasełek by wprowadzić widzom nowe, ważne elementy świąt Bożego Narodzenia, wskazując na to co powinno być pielęgnowane w naszych polskich rodzinach jako tradycja , zwracając szczególną uwagę na duchowe i religijne ich przeżycie.
Przedstawienie przygotowały wraz z młodzieżą Iwona Strona-Muszczyńska, Wiesława Szczepaniak oraz Marta Rabenda.
